Ponad 3 tygodnie milczenia - za trudny okazał się dla mnie początek tej jesieni... A kiedy robi się trudno, milknę, żeby w ciszy poukładać sobie swoje sprawy. Dziś chcę tylko oznajmić, że wracam do wirtualnego świata. Dość ciszy. Dość dołków. Trzeba sobie przypomnieć, gdzie są skrzydła. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz