czwartek, 16 sierpnia 2012

Z WIEDŹMOWEJ KUCHNI: Cuknięta tarta, czyli co zrobić z przerośniętym ogórkiem

Moja mama uparcie twierdzi, że to, co wyrosło w naszym ogródku, to zmutowane ogórki, a nie żadne cukinie. ;-) W tym roku mamy tych mutantów zdecydowanie za dużo - to już niemal atak cukiniowych potworów rozrastających się do fantastycznych rozmiarów i zielonych niczym kosmici z wyobrażeń przeciętnego pięciolatka... Trzeba z nimi walczyć, a jedyną znaną mi formą walki jest ich zjadanie i przerabianie na rozmaite przetwory. :-D Dziś, z pewnym opóźnieniem, bo foty pochodzą sprzed tygodnia, prezentuję pierwszy sposób pokonania przeciwnika: na krucho. :-)




CUKNIĘTA TARTA
czyli jak się pozbyć ogóra-mutanta

Składniki na ciasto:

300 g mąki tortowej
50 g masła lub margaryny (w temperaturze pokojowej)
2 łyżki wody
3 łyżki śmietany kwaśnej 18%
szczypta soli
tymianek

Składniki na masę:

1 średniej wielkości cukinia
1 łyżka oliwy
2 jajka
6 łyżek śmietany
1 opakowanie twarożku lub sera feta (ok. 100 g)
tymianek
5-6 ząbków czosnku
pieprz ziołowy
sól
bazylia
odrobina startego żółtego sera do posypania wierzchu ciasta
nać pietruszki


Przygotowanie:

Ze składników na ciasto zagniatamy gładką, sprężystą kulę i chowamy do lodówki na około 30-40 minut (albo na kwadrans do zamrażarki). 

Cukinię myjemy, kroimy w cienkie plastry i podsmażamy na oliwie, aż zmięknie.

Jajka ubijamy trzepaczką, łączymy ze śmietaną i twarogiem (lub serem feta), miksujemy na jednolitą masę, dodajemy posiekany drobno czosnek, przyprawiamy. 

Wyjmujemy ciasto z lodówki, wylepiamy nim lekko natłuszczone foremki do tarty (można też zrobić jedną większą, ale ja mam sentyment do tych średnich, o średnicy kilkunastu centymetrów). Na to wykładamy cukinię. Zalewamy masą śmietanowo-twarogową. Dodajemy jeszcze po kilka plasterków cukinii, posypujemy startym serem (dobrze nada się tu też mozzarella w kulkach, poszarpana na kawałki), a całość zwieńczamy kilkoma piórkami pietruszki.


Pieczemy przez około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza.
A później zajadamy, świętując zwycięstwo nad zielonym mutantem z ogrodu! :D

Smacznego! :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz