sobota, 21 stycznia 2012

Dzień Babci

Przemiany 
Mojej Babci


Kto wyplótł te palce w artretyczny wzór starości?
Kto przygiął do ziemi sprężyste niegdyś ciało?
Kto naznaczył włosy bezlitośnie płowiejącą szarością?


Patrzy w lustro 
Nie poznaje


Zmarszczki wokół oczu jak fantazyjna plecionka
Żylaste ręce z partacko połączonych witek 
I ta sylwetka podobna do wierzby 
Pozbawionej wszystkich pędów


Więc jednak to prawda
Że można upodobnić się
Do tego co się robi?
Więc to jest śmierć
Albo inaczej – nieśmiertelność?


Stara wierzba
Płacze


Koszyk w kącie
Milczy
Stropiony




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz