niedziela, 26 lutego 2012

Ostrzeżenie

Ostrzegam
patrzysz mi w oczy
wyłącznie na własne ryzyko


Nie chcę później skarg
i zażaleń
że zamiast wysp szczęśliwych
tam
otchłań bez dna
i strome schody
bez poręczyciela


Nie pisz donosów
że za zielonym szkiełkiem tęczówki
przemycam nadprogramowe marzenia
nie dla ciebie
a do uśmiechu dorzucam łzę
gratis i bez paragonu


Nie wnioskuj o kontrolę
realizacji snutych kiedyś planów
trzeźwości umysłu
reakcji na bodźce 
sercowe


Pod moimi powiekami zabłądzisz
Zamiast rajskiego ogrodu odkryjesz
blaknącą sukienkę matki wszystkich głupców


A widzisz
Ostrzegałam



2 komentarze:

  1. "a widzisz" należy wyciąć, bo szpeci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie, ale to takie typowe dla mnie, prawie jak "a nie mówiłam?". ;) Przemyślę to. :)

      Usuń